Długość:

00:00

#

7

CD:

1

featuring

-

Nieoficjalne video
Tekst:
(Zwrotka 1)
Kran, woda zimna. Myję mordę pod kranem.
Wychodzę sam, Cię nie budzę, kochanie.
Zakładam buty, kurtkę i czapkę wychodząc,
Zaciągam się czerwonym Marlboro.
Ostatnio sprawy się cyklicznie pierdolą.
Dawali mi wytyczne, nie mogłem ich pojąć.
I tak żyję jakoś już lat kilka,
Odpowiedzialność- rzecz, kurwa, przykra.
Walczymy niby kto puchar wygra
Byś chwile szczęścia dziś tu nam w ryj wlał.
Rzeczywistość smutna jak pizda.
Znów pada deszcz, kurtka już przywykła.
Koleżanki dotykam w rękawiczkach.
Ścierają mi się najki, nie ściera się ich szminka.
Tak twierdzisz, czasem nawet szlochasz.
Upadłe anioły nie potrafią już kochać.

(Refren 2x)
Te dwa serca puste jak naciosał.
Upadłe anioły nie potrafią już kochać.
Jeden po tym ćpa, drugi tylko szlocha,
Upadłe anioły nie potrafią już kochać.

(Zwrotka 2)
Ta, a w nocnym wzrok na ręce ekspedientek,
Szukam tam obrączek. Wiem, to pierdolnięte.
Tak twierdzisz? Patrzę na ręce,
A ja tylko czekam aż wydadzą mi resztę.
Wrzuć monetę, aby wynająć serce
I co by nie zdarzyło się to miłość nie ucieknie.
Podejścia uczył nas chyba kult na blokach.
Upadłe anioły nie potrafią już kochać.
W sumie, czasem czuję się jak lombard.
Tam zastaw, tam pożycz, tu zapłać, tam oddaj.
Zżera nas ta sytuacja od środka,
To z pracy koleżanka, nie kurwa od tygodnia.
Nie szlajam się jak bałwan wieczorem,
Mam kilka problemów. Wiesz co? Pierdolę.
Tłumaczyć Ci, a Ty znów szlochasz,
Upadłe anioły nie potrafią już kochać.

(Refren 2x)

(Zwrotka 3)
Ty myślisz wychodzę co dzień po nocach.
Raczej mam pracę, na sobie mam brokat.
Zapach perfum nie swoich, pozwolisz?
Odpuścisz smak paranoi?
My nie mamy chwil udanych, nasze plany nic nie warte.
Się sprzeczamy, wyzywamy nieustannie.
Krzyk z domu się niesie po blokach,
Upadłe anioły nie potrafią już kochać.
Wyszedłem, wrócę nad ranem.
Na poczcie Twoje wiadomości nagrane.
Mówisz coś tam, ktoś tam po coś.
Złość, jad, odstaw Nervosol.
I gdy leżę w ramionach kochanki,
Ty dzwonisz, ja jej mówię \'nikt ważny\'.
I przewija się tylko myśl złota,
Upadłe anioły nie potrafią już kochać.