Stauo Sie !!! (Rahim Solo)

Stauo Sie !!! (Rahim Solo)

Jestem Bogiem

Paktofonika

Długość:

00:00

#

5

CD:

1

featuring

-

Tekst:
Stało się - dojrzałem, na oczy przejrzałem
Ujrzałem rzeczy, których wcześniej nie dostrzegałem
Stało się - wydoroślałem, bariery pokonałem
Poznałem to, o czym pojęcia nie miałem

Stało się - dojrzałem, na oczy przejrzałem
Ujrzałem rzeczy, których wcześniej nie dostrzegałem
Stało się - wydoroślałem, bariery pokonałem
Poznałem to, o czym pojęcia nie miałem

Jeden siedem jeden jeden, z prochu powstałem
Światło dzienne ujrzałem
Zaraz jako dziecko małe w dupę dostałem
Pod matczynym okiem dorastałem
W wierze, nadziei, miłości się wychowywałem
Na nauce się skupiałem, specjalnych problemów nie miałem
Życie padałem, znienacka hip-hop usłyszałem
Szoku doznałem, na tym punkcie oszalałem
Z początku słuchałem, następnie 3X skonstruowałem
Wszystko z siebie dałem, by cel osiągnąć, który obrałem
Trzy lata czekałem, płytę nagrałem, wydałem
Rezultat nie był takim jakiego oczekiwałem
Choć u co poniektórych uznanie pozyskałem
Usiadłem, przemyślałem, sprawę sobie zdałem
Ile nocy nie przespałem, ile czasu nad tym pracowałem
Nie było to tym, o co się ubiegałem
Stare flow olałem, a przy swoim pozostałem

Stało się - dojrzałem, na oczy przejrzałem
Ujrzałem rzeczy, których wcześniej nie dostrzegałem
Stało się - wydoroślałem, bariery pokonałem
Poznałem to, o czym pojęcia nie miałem

Jeden dziewięć dziewięć osiem, nowy cel obrałem
Z PFK się ugadałem, nie zwlekałem
Z nimi pakt napisałem, kooperację zawiązałem
Nareszcie otrzymałem to, czego od lat poszukiwałem
Jak wszystkie dzieciaki sprawy sercowe przerabiałem
Związki długodystansowe od dawna preferowałem
Świat okiem romantyka postrzegałem
Dopóty, dopóki znowu się rozczarowałem, zrozumiałem
Zbyt wiele cierpiałem, przy tym, gdy tyle się starałem
Na samego siebie się zdałem, zmądrzałem, wolność wybrałem
Wiele myślałem, ludzi swych obserwowałem
Wytycznym sprostałem, które od nich dostawałem
Strapiony pomagałem, żale ich unicestwiałem
Aż w pewnym momencie pytanie sam sobie zadałem
Ile rzeczy z*****łem, ile spraw w życiu zasrałem
Cholera, dopiero tera to zło przeanalizowałem

Stało się - dojrzałem, na oczy przejrzałem
Ujrzałem rzeczy, których wcześniej nie dostrzegałem
Stało się - wydoroślałem, bariery pokonałem
Poznałem to, o czym pojęcia nie miałem

Stało się - dojrzałem, na oczy przejrzałem
Ujrzałem rzeczy, których wcześniej nie dostrzegałem
Stało się - wydoroślałem, bariery pokonałem
Poznałem to, o czym pojęcia nie miałem

Dwa i trzy zera wybiło, w martwym punkcie stałem
Wokół się rozejrzałem, inną szatę przyodziałem
Błyskawicznie do działań się zmobilizowałem
Chociaż marnie szansę oceniałem, przy tym się nie doceniałem
Speeda dostałem, na nim ostro pojechałem
Wydedukowałem ile kwestii przemilczałem
Z miejsca się poderwałem, power wykorzystałem
Próbowałem, szukałem, wybrałem, udoskonalałem
Ziarno niezgody zasiałem, w konflikty się wdałem
Ciosy w plecy zebrałem, zdenerwowałem się, nie wytrzymałem
Odpowiedziałem, przy tym twarz zachowałem
Potwornie się zmachałem, nawijałem co myślałem
On mym natchnieniem - zrozumiałem
Stało się, stało się, stało się, stało się, tak dorastałem

Stało się, stało się, stało się
Stało się, stało się, stało się
Stało się, stało się, stało się
Stało się, stało się, stało się